|
Forum cybernetyczne
http://autonom.edu.pl
|
Zaproszenie, 26.05.2013, Rzeszów |
Autor |
Wiadomość |
W.D.
Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
|
Wysłany: Pią Maj 24, 2013 1:34 pm Zaproszenie, 26.05.2013, Rzeszów
|
|
|
Zapraszam na spotkanie do Rzeszowa.
Jestem dyspozycyjny (w najbliższą niedzielę) od rana do wieczora, więc jeśli ktoś ma ochotę na dyskusje, to proszę o kontakt e-mail (w przeddzień) lub sms (w dniu spotkania).
Ewentualne komentarze proszę dodawać w tym wątku, a nie na tablicy.
Dziękuję. |
|
|
|
|
W.D.
Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
|
Wysłany: Pon Maj 27, 2013 8:22 am
|
|
|
Jesteśmy coraz bliżej pierwszego spotkania w Rzeszowie, a przynajmniej tak mi się wydaje.
Wczoraj niewiele brakło, a doszłoby do niego.
Niestety pogoda nie dopisywała, ale i tak byłem w Rzeszowie od rana, choć nie wczesnego (które lubię najbardziej), do południa. Gdybym był również popołudniu i wieczorem, to prawdopodobnie pierwsze spotkanie mielibyśmy już za sobą.
Tym razem skończyło się na wymianie sms-ów, ale następnym razem (być może) dojdzie także do spotkania.
Miałem czas, więc zrobiłem obchód po centrum, zwracając szczególną uwagę na miejsca, które nadawałyby się do spotkań. Większość z nich już nieraz widziałem, ale rzuciło mi się też w oczy zupełnie nowe miejsce, w którym mogłoby się miło dyskutować. Takich miejsc (moim zdaniem) w centrum Rzeszowa nie brakuje, więc mamy w czym przebierać.
Można je odwiedzać po kolei, o ile oczywiście faktycznie uda się zebrać grupę fanów naszego ojca duchowego - Mariana Mazura - z Rzeszowa i okolic.
Można również dyskutować w marszu, jeśli tylko znajdą się chętni na przechadzki.
Okolice Rzeszowa (bliższe i dalsze) są bardzo urokliwe, zwłaszcza rano i (szczególnie) wieczorem, gdy Słońce zachodzi i zapada zmrok.
Najcudowniej jest chyba jesienią oraz wczesną wiosną; latem jednak (pomijając środek dnia) też jest bardzo przyjemnie. |
|
|
|
|
krzysztof
|
Wysłany: Pon Wrz 02, 2013 9:26 pm
|
|
|
Gdy myślę o Profesorze, to bardziej niż "ojciec duchowy" nasuwa mi się słowo "mistrz" albo "mentor" . Może dlatego, że wydaje mi się, iż Profesor nie wierzył w duchy, na pewno nie był zwolennikiem tzw. doktryny ducha. Ale to w sumie nieistotne i już tak zupełnie na marginesie;) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|